piątek, 23 marca 2012

03.Zakochałam się w chłopaku z dyskoteki.

Tydzień później:
Oczami Harry'ego:
Od tygodnia, odkąd dostałem zdjęcie tej tajemniczej dziewczyny nie mogę przestać o niej myśleć. Ale z drugiej strony V, kim ona jest? Jaka jest? Jak wygląda? Jaki ma charakter?. Te pytania i inne chodziły mi po głowie. Zalogowałem się na Twitter'a i przeglądnąłem wpisy Jey'a i Chrisa. Chris dodał coś:
Dzień z @V _BadGirl @JeyWaley i @Bells_BadGirl. Laseczki moje! 
Kliknąłem na jedne z profili. Był to profil V. Spojrzałem, ale nie miała swoich zdjęć. Wyłączyłem laptopa i go schowałem do torby. 
-Gotowy na powrót?!-Spytał Lou, kiwnąłem twierdząco głową wziąłem torby i wyszliśmy z pokoju.
Oczami Darcy:
Obudziłam się w stanie nie trzeźwym. Leżałam w wanie, a obok mnie znajdował się jakiś koleś. Był śliczny. Opalony, brunet miał kolczyka w nosie. Uśmiechał się przez sen. Po chwili się obudził i spojrzał na mnie swoimi brązowymi oczami. Poczułam dziwne uczucie w brzuchu.
-Hej jestem Darcy.-Uśmiechnęłam się, on też.-Hej jestem Eduardo.-Powiedział i spojrzał mi w oczy. Miał taki śmieszny akcent.-Masz fajny akcent.-Uśmiechnęłam się.-Brazylijski.-Wyjaśnił i pomógł mi wstać z wanny. Podziękowałam uśmiechem, a on wyszedł z łazienki. Wybiegłam za nim, ale to nie był dobry pomysł bo się wywaliłam.-Aaaa!-Krzyknęłam i zaliczyłam glebę. Brazylijczyk mi pomógł wstać. Zeszliśmy na dół do kuchni. Jakimś dziwnym cudem byłam u siebie w domu. Ale nie wiem jakim. Oboje wzięliśmy tabletkę na kaca.-Zjesz ze mną śniadanie?-Spytałam, pokiwał twierdząco głowa. Zaczęłam smażyć naleśniki, a przy tym się wygłupialiśmy. Gdy były gotowe zaczęliśmy je jeść. Przez ten czas dowiedziałam się o nim dużo, tak jak on o mnie. Po jedzeniu pomógł mi posprzątać.-Mogę cię odprowadzić?-Spytałam.-Jasne. A nie musisz się czasem przebrać?-Spytał i się uśmiechnął.-Daj mi 30 min.-Rzuciłam biegnąc do pokoju. Szybki prysznic. Nie suszyłam włosów. Związałam je w koczka na czubku głowy. Pomalowałam się tak jak zawsze tylko błyszczyk waniliowy. Ubrałam bieliznę, a następnie szare pumpy, żółtą bokserkę, żółte all stars. Do szarej torby włożyłam to co potrzeba i byłam gotowa. Zbiegłam na dół do chłopaka, który chyba przysnął w salonie. Pochyliłam się nad nim.-Ej już jestem.-Wyszeptałam mu do ucha, a on otworzył oczęta. Uśmiechnął się i wstał. Ruszyliśmy do niego. Po drodze gadaliśmy o wszystkim.-To tu mieszka. Wejdziesz? Możemy potem iść na jakiś spacer czy coś.-Zaproponował. Od razu się zgodziłam. Weszłam i postanowiłam poczekać w korytarzu. Jednak Eduardo nalegał bym weszła do środka.
-Wejdź kochana.-Powiedziała jego mama z tym samym akcentem co on. -Nie dziękuję. Poczekam.-Powiedziałam, a chłopak zszedł na dół. Normalnie z młodszymi od siebie się nie spotykam ale dla niego zrobię wyjątek. Chodziliśmy po parku i gadaliśmy. Nawet nie wiem kiedy nasze ręce się złączył. Ale nam to nie przeszkadzało. Chodziliśmy i gadaliśmy. Bardzo się otworzyłam ale bałam się zranienia. On był przeciwieństwem mnie. Nie palił, nie ćpał, nie ciął się. Tylko pił. Jak każdy. Był spokojny. O 20:30 było już ciemnio i chłodno. Chłopak dał mi swoją bluzę i poszliśmy w stronę domu mojego.
-No to tu.-Powiedziałam stojąc pod domem Bells. -Nie tu mieszkasz.-Oznajmił.-Tak wiem. Ale idę jeszcze do koleżanki.Papa.-Pocałowałam go w policzek i weszłam jak do siebie. Udałam się do pokoju przyjaciółki. Gdy weszłam było tam więcej chłopaków, niż nasi przyjaciele.
-Ta hej.-Uśmiechnęłam się.-Kogo masz bluzę? Nie posiadasz takiej.-Uśmiechnął się Jey. -Am....Dudu.-Zarumieniłam się na samą myśl o moim koledze Brazylijczyku. Przedstawili mnie czwórce chłopaków, ale żadne nie był ładny. Wzięłam z szuflady papierosy i wyszłam na ogródek. Obok mnie pojawiła się Jessi.
-Jazz co się stało?-Spytała i wzięła mojego papierosa 
-Zakochałam się w chłopaku z dyskoteki.-Powiedziałam i zrobiłam się czerwona.... Zostałam u niej na noc. Chłopacy zmyli się o 23:45. Opowiedziałam jej o Brazylijczyku, a ona mi o Irlandczyku. O 4:40 poszłyśmy spać. Zasnęłam w bluzie Eduard'a.

*  *
*

Eduardo Surita [16l.]
Pochodzi z Brazylii. Słodki, uroczy, miły chłopak o dobrym sercu. Pozna Darcy w dyskotece i się w niej zakocha. Jest wrażliwy. Gra na gitarze i śpiewa. Jest fanem Justina Biebera i Cody'ego Simpsona. Kocha tańczyć, grać w koszykówkę i piłkę nożną. Pięknie rysuje. Mówią na niego Edu, Dudu, Ardo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz